Szkolenie w czasie ferii zimowych

25 stycznia 2016

Wznawiamy zajęcia szkoleniowe w roku 2016.

27 grudnia 2015

Rozpoczynamy nowy rok zajęciami w SP 143, już 2 stycznia 2016 w sali nr 29.
O godzinie 10.00 trener Piotr Kaczorowski przedstawi kolejny wykład - Taktyka w końcówkach wieżowych, natomiast o godzinie 11.00 - "Plany gry w pozycjach z centrum ruchomym". Wykłady rozpoczynamy punktualnie. Obowiązuje zasada zamkniętych drzwi - nie wchodzimy, ani nie wychodzimy z sali w trakcie wykładu. Mistrzyni Międzynarodowa Barbara Kaczorowska prowadzi blok treningowy od godziny 12.00 do godziny 16.00.
W Centrum Społecznym Paca 40 jest remont. Nie będziemy więcej prowadzić tam zajęć.

Nowa grupa szkoleniowa

11 listopada 2015

Mamy finalistów mistrzostw Polsku juniorów!

19 października 2015

W Bęsi odbyły się półfinały mistrzostw Polski juniorów, czyli turnieje strefy z województw mazowieckiego warmińsko-mazurskiego. Startowało dziewięcioro naszych zawodników, którzy bardzo dzielnie walczyli o awans do mistrzostw Polski juniorów. Turnieje odbywały się w nieparzystych kategoriach wiekowych, do 9, 11, 13 lat, ponieważ finały będą w roku 2016 odpowiednio do 10, 12, 14 lat.
Grupie dziewcząt do lat 9 doskonale grała Zuzia Rejniak, która kosiła rywalki równo z trawą, ale w jednej partii podstawiła najsilniejszą figurę, co kosztowało ją zwycięstwo w turnieju. Gdyby podstawka odbyła się w dowolnej innej partii, to Zuzia byłaby pierwsza. Chwila słabości odrzuciła ją na drugie miejsce. Jednakże jej awans do finału nie był ani przez moment zagrożony. Siedem wygranych dało 7 punktów z 8 partii. Zuzia zagra w finale do lat 10 w marcu przyszłego roku w Jastrzębiej Górze.
Do Jastrzębiej góry wybiera się także Szymon Pancewicz, który w ostatniej rundzie szybko pokonał lidera turnieju do lat 9, czym matematycznie zapewnił sobie awans. Przeciwnicy walczyli ostro, ale przeciwko matematyce nie mogli sobie poradzić. 5.5 z 9 partii dało Szymonowi miejsce 4-6, wartościowością szóste. Od pierwszego listopada Szymon będzie miał ranking profesora Arpada Elo w wysokości 1120. Należy dodać, iż Szymon jest dolnym rocznikiem w grupie wiekowej, więc będzie miał dodatkową szansę w roku następnym. W tym roczniku awansowała pierwsza szóstka. Ostro finiszował Jakub Słoniewski, 5 z 9, który podzielił 7-9 miejsce, wartościowością dziewiąte. Nie zdążył odrobić strat ze środka turnieju, spowodowanego zatruciem pokarmowym. 10-13 miejsce, wartościowością dwunaste zajął Rafał Marczak,4.5 z 9, który zrobił częściowy wynik elo 1156, ale musi zagrać jeszcze dwie partie z zawodnikami z rankingiem w turnieju liczonym do elo. 16-18 miejsce, wartościowością siedemnaste zajął Wit Kubicki, 3.5 z 9.
W turnieju dziewcząt do lat 11, udanie wystąpiła Ala Słoniewska, 3 z 6, która podzieliła 3-4 miejsce, wartościowością Bergera Sonnenborna czwarte. To kolejny finał Ali. W tym roczniku i do lat 13 awans uzyskiwała pierwsza czwórka.
W turnieju do lat 11 startowało dwóch naszych młodych zawodników. Wielki sukces odniósł Adaś Sieczkowski,5.5 z 9, który pewnie zajął 4-6 miejsce, wartościowością czwarte. Piąty zawodnik miał takie same dwie wartościowości, ale uległ Adasiowi mniejszą liczbą zwycięstw. Adaś, jako jedyny, pokonał zwycięzcę turnieju, znanego internacjonała Jonasz Bauma, który wygrał pozostałe partie. Adaś go po prostu ograł jak dziecko. Tu należy dodać, iż chociaż Jonasz liczy sobie dopiero jedenaście wiosen, to w turniejach gra już siódmy rok i ma mnóstwo sukcesów. W ostatniej rundzie, Adaś miał przewagę z jeszcze większym internacjonałem Tymonem Czernek, ale nie wymienił hetmanów. Następnym razem będzie lepiej. 14 miejsce zajął Wojtek Haliniak, 3.5 z 8.
W turnieju do lat 13, Michał Słoniewski, 3 z 7, podzielił 5-6 miejsce, wartościowością szóste. Nie wszedł do finału, ale podwyższył ranking o 25 punktów.
Był to bardzo udany turniej.

Mistrzostwa Mazowsza

6 października 2015

Mistrzostwa Mazowsza odbyły się w Markach. Dziewczynki walczyły we wspólnych turniejach z chłopcami,ale miały osobną klasyfikację. Grupka naszych zawodników walczyła bardzo dzielnie i skutecznie.
W grupie do lat 9 Zuzia Rejniak zajęła piąte miejsce, co dało jej wicemistrzostwo Mazowsza dziewcząt. Jakub Słoniewski zajął szóste miejsce, czwarte w kategorii chłopców. Oboje podzielili 3-6 miejsce, ale wartościowość (suma punktów przeciwników z odrzuceniem wartości najwyższej i najniższej) była dla nich mało przychylna. Rafał Marczak był dwunasty (7-12), Szymon Pancewicz szesnasty (13-16), a Wit Kubicki trzydziesty ósmy (37-50).
W grupie do lat 11 Wojciech Haliniak zajął bardzo dobre dziewiąte miejsce (5-9), Adam Sieczkowski był dziesiąty (10-14). Ala Słoniewska zajęła osiemnaste miejsce (14-21), ale w klasyfikacji dziewczynek zajęła drugie miejsce i został wicemistrzynią Mazowsza. Miłosz Karski zajął czterdzieste miejsce (38-43).
W turnieju do lat 13 Michał Słoniewski zajął siódme miejsce (6-13), ale z powodu tłumu dziewczynek w czołówce, dało mu to czwarte miejsce na Mazowszu. Zuzanna Żuber była 25.
W połączony turnieju do lat 15 i 18 Szymon Binkowski był jedenasty (11-12), ale w klasyfikacji do lat 15 zajął miejsce piąte. Prowadził po pierwszym dniu zawodów, pozwoliło mu zdobyć ranking elo. Od pierwszego listopada, jeśli komputery dobrze policzyły, Szymon będzie miał ranking 1559, czyli najwyższy wśród naszych młodych zawodników.

Wznawiamy zajęcia szkoleniowe (3)

14 września 2015

16 września w godzinach 17:00 - 20:00, w sali numer 7, w Centrum Społecznym Paca 40, zajęcia poprowadzi trener Piotr Kaczorowski.
16 września w godzinach 14:50 - 17:50 cykliczne zajęcia w SP 143. Poprowadzi Mistrzyni Międzynarodowa Barbara Kaczorowska.
15 września pierwsze zajęcia w SP 215. W sali 38 od 16.00 do 17.30, podobnie jak rok temu trenować będzie Mistrzyni Międzynarodowa Barbara Kaczorowska.
16 września w SP 68 w sali 226 pierwsze zajęcia od 15.00 do 16.30. Uczyć będzie, trener Piotr Kaczorowski.

Wznawiamy zajęcia szkoleniowe (2)

7 września 2015

9 września w godzinach 17:00 - 20:00, w sali numer 7, w Centrum Społecznym Paca 40, zajęcia poprowadzi trener Piotr Kaczorowski.
9 września w godzinach 14:50 - 16:30 rozpoczynamy zajęcia w SP 143. Poprowadzi trener Piotr Kaczorowski.

Szkolenie - sobota 5 września 2015

4 września 2015

W sobotę rozpoczynamy zajęcia w SP 143. Trwać będą od 10.00 do 16.00.
Centrum ruchome oraz końcówki wieżowe będą tematem zajęć, które prowadzić będzie trener Piotr Kaczorowski od 10.00 do 12.00. Będzie to kontynuacja zajęć środowych, jednakże kto przyjdzie pierwszy raz, też sobie poradzi. Potem zajęcia poprowadzi Mistrzyni Międzynarodowa Barbara Kaczorowska.

Szkolenie - środa 2 września 2015

1 września 2015

Inauguracyjne zajęcia szkoleniowe odbędą się jutro. Serdecznie na nie zapraszamy dzieci wraz z rodzinami.
Centrum ruchome oraz wstęp do strategii gry końcowej będą tematem zajęć, które prowadzić będzie trener Piotr Kaczorowski od 17.30 do 19.30 w Centrum Społecznym Paca 40. Pierwsze zajęcia nie będą miału charakteru organizacyjnego, wręcz przeciwnie, będą merytorycznie rozpoczynać bardzo ważne elementy szkolenia.

Wznawiamy zajęcia szkoleniowe (1)

29 sierpnia 2015

31 sierpnia w godzinach 17:00 - 20:00, w sali numer 7, w Centrum Społecznym Paca 40, odbędą się pierwsze powakacyjne treningi. Zajęcia poprowadzi Mistrzyni Międzynarodowa Barbara Kaczorowska, która będzie prowadziła także w piątek, 4 września. W środę, 2 września, wykłady trenera Piotra Kaczorowskiego, na które zapraszamy dzieci z rodzicami. I tak, w każdą środę.
Szkolenie sobotnie w SP 143 od 10:00 do 16:00 od 5 września. Zajęcia w SP 215 będą się odbywać we wtorki od 16:00, SP 34 w poniedziałki, w SP 255 w piątki od 14:30, począwszy od drugiego tygodnia września. Kolejne wiadomości będą podawane po zatwierdzeniu planów lekcji w poszczególnych szkołach.

Obóz szachowy - dzień ostatni

23 sierpnia 2015

Wróciliśmy szczęśliwie. Obóz był udany.
Poranna zaprawa była szybka, sprawna, radosna. Dzieci biegały szybko jak nigdy. Potem śniadanie, po nim rozdaliśmy dyplomy za osiągnięcia.
Trochę później przyjechał autokar, ale podróż minęła błyskawicznie. Dzieci myślą już o następnym obozie.

Zobacz zdjęcia...

Obóz szachowy - dzień dziesiąty

21 sierpnia 2015

Dzień zaczął się radośnie, ubrane dzieci buszowały przed pobudką, z tym, iż im młodsze dzieci, tym wcześniej zaczynały urzędowanie. Śniadanie zostało zjedzone z apetytem. Później odbyło się podsumowanie szkolenia szachowego. Dzieci były szczęśliwe, iż mogą wprowadzić silną broń do swego repertuaru debiutowego. Końcówki też będą od jutra grały lepiej. Kończyliśmy turniej. Finał chłopców wygrał Hubert, drugie miejsce zajął Miłosz. Potem został rozegrany finał finałów, w którym Ala minimalnie pokonała Huberta. Trwały także liczne pojedynki towarzyskie.
Dużo czasu spędziliśmy na powietrzu. Dopiero dziś poznaliśmy fantastyczne miejsce do zabawy - stare koryto Wisły. Pomysłowość dzieci nie miała granic. Budowały zwykłe łódki, katamarany, trimarany. Robiły sobie wyścigi. W ogóle nie chciały udać się na kolację. Apetyty dopisywały, najmniejszy wzrostem chłopczyk zjadł całą miskę makaronu z jagodami, wcześniej dwie kanapki z wędliną i serem, potem dwie kanapki z miodem i na koniec dwa talerze zielonych ogórków. I jeszcze obficie popijał herbatą. Gdzie on to wszystko zmieścił?
Jutro ostatni dzień wypoczynku. Wyjedziemy około godziny 10.15 - 10.30. W zależności od sytuacji na drodze (powinno być luźniej niż dziesięć dni temu), dotrzemy na miejsce (to samo, co wyjazd) około godziny 12.15 - 12.30. Prosimy rodziców o niezawodne przybycie po swoje pociechy. Wychowawczyni chętnie podzieli się swoimi uwagami na temat dzieci. To zajmie po jednej minucie, góra dwie.

Zobacz zdjęcia...

Obóz szachowy - dzień dziewiąty

20 sierpnia 2015

Dzień minął błyskawicznie. Wszystkie posiłki minęły bez większych zakłóceń. Dzieci kontynuowały turniej, który wyłonił niespodziewanych finalistów, Huberta i Miłosza. Jutro finał.
Dzieci są jakby mniej zmęczone, za to dużo lepiej zintegrowane. Małe różnice wiekowe nie stwarzają żadnych problemów w komunikacji i wspólnej zabawie.
Dziś było więcej zabaw ruchowych na świeżym powietrzu. Jakby lekki przesyt szachów teoretycznych, ale za to większe chęci na grę praktyczną. Starsi chłopcy zrezygnowali z gry w piłkę przed obiadem, zamiast tego grali w szachy przy stolikach pod wiatą. Wieczorem, nasza reprezentacja rozegrała mecz piłki nożnej z naszymi przyjaciółmi z Gruzji. Bramek było tak dużo, iż w końcu straciliśmy rachubę, kto ile ich strzelił. Jedno jest pewne, do naszej bramnki piłka wpadała częściej. Dzieci zasnęły szybko. Były smutne, ponieważ został im tylko jeden dzień i muszą wracać domu. A tu jest tak pięknie...

Zobacz zdjęcia...

Nowy rok szkoleniowy

20 sierpnia 2015

Od 31 sierpnia wznawiamy zajęcia szkoleniowe. W nowym roku szkoleniowym będą pewne zmiany. Podstawą będą zajęcia prowadzone w poszczególnych szkołach. Dla chętnych będziemy prowadzić dodatkowe zajęcia w Centrum Społecznym Paca w poniedziałki, środy, piątki od 17.30 do 19.30 - czyste szkolenie oraz od 17.00 do 17.30 i od 19.30 d0 do 20.00 - konsultacje szkoleniowe. W soboty, od 10.00 do 16.00 w SP 143 dodatkowe zajęcia szkoleniowe.
Centralne zajęcia szkoleniowe ze strategii gry środkowej i teorii końcówek prowadzić będzie trener Piotr Kaczorowski w środy od 17.30 do 19.30 oraz w soboty od 10.00 do 12.00. W środy będzie większy nacisk na końcówki, w soboty na grę środkową. Na zajęcia trenera Piotra Kaczorowskiego zapraszamy dzieci wraz z rodzinami. To znaczy mogą uczestniczyć same dzieci lub młodzi szachiści wraz rodzicami i dziadkami, którzy chcą się uczyć szachów i pogłębiać swoje umiejętności. Oczywiście całość szkolenia wyżej opisanego jest bezpłatna dla dzieci i ich rodziców, którzy mają opłaconą bieżącą składkę za dziecko. Ponadto trener Piotr Kaczorowski będzie prowadził konsultacje debiutowe, częściowo w formie korespondencji elektronicznej. W razie ciekawości, prosimy pytać o dodatkowe szczegóły.

Obóz szachowy - dzień ósmy

19 sierpnia 2015

Dzień pełen wrażeń i emocji. Pogoda bardziej delikatna, przyjemny wietrzyk chłodził gorące powietrze. Zaprawa poranna bez większych zgrzytów, śniadanie udane.
Później doskonalenie obrony sycylijskiej i turniej. Najpierw eliminacje w pokojach, potem półfinały i finał. Nie udało się turnieju zakończyć, ponieważ dzieci myślały nadspodziewanie długo. Trzy razy były wyniki remisowe, zwycięzców wybierał ślepy los. Nie wszyscy umieli się pogodzić...
Przed obiadem zajęcia ogólnosportowe, po obiedzie kończyliśmy turniej, ale znowu wszyscy grali za długo. :))) Przed kolacją kolejna lekcja obrony sycylijskiej. Tu warto dodać, iż cały czas uczymy się jednego, tego samego systemu gry czarnych. Takie podejście gwarantuje zrozumienie idei, co procentować będzie późniejszymi sukcesami. Lepiej się uczyć jednej rzeczy porządnie niż dziesięciu po łebkach. Dzieci uczą się jednego bogatego w idee wariantu w szczególności i poznają mechamizmy szachowe w ogólności. Dzień zakończyła udana wycieczka do sklepu. Jutro nowe emocje.

Zobacz zdjęcia...

Obóz szachowy - dzień siódmy

18 sierpnia 2015

Po ciężkiej nocy, w czasie której, niektórzy z nas, chcąc nie chcąc, słuchali narodowych pieśni gruzińskich, wstaliśmy rześko przed godziną siódmą. Następnie, żałując, iż nie mamy żadnych urządzeń do produkcji dźwięku, kolejno w trzech korytarzach potwierdziliśmy nasze poparcie dla przyjaźni między naszymi narodami. Ile sił w płucach, wnieśliśmy okrzyki na cześć Gruzinów serdeczne hiphip hurra, hiphip hurra, hiphip hurrahurrahurra. I następna noc była spokojna.
Zaprawa poranna był krótsza, ćwiczyliśmy więc nowe figury do czaczy - obrót (w lewo i w prawo), ręka w rękę (hand to hand) i Nowy Jork (niujork). Porządki, szybkie śniadanie, porządki i czekamy na autobus.
Przeżyliśmy w nerwach pięć minut oczekiwania, tyle kierowca się spóźnił. Ale szybko dojechał na miejsce. Zwiedziliśmy Katedrę z grobami polskich królów, Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego, widzieliśmy replikę (oryginał do tej pory znajduje się w kościele Świętej Zofii w Nowogrodzie) najcięższych drzwi w Polsce, podziwialiśmy widoki Wisły w pełnej krasie. Przewodnik dał dłuższy wykład historyczny, więc potem szybko pobiegliśmy do sanktuarium świętej siostry Faustyny Kowalskiej. Tuzin dzieci był skupiony maksymalnie, trójka młodych odkrywców otworzyła kluczykami prywatne schowki na literaturę religijną zakonniczek. Niestety, połowa opiekunów, która obserwowała to zdarzenie, nie miała świadomości, iż dzieje się nic niestosownego. Na szczęście nikt tego zdarzenia nie zauważył. Nawet druga, świadoma część nas z powodu głębokiej koncentracji modlitewnej. Później były słodkości różnego rodzaju i powrót na obiad, któremu o dziwo owe słodkości nie zasłodziły. Potem już normalnie - końcówki, spacer, obrona sycylijska, zabawa, kolacja, zawody sportowe. Nowe konkurencje, nowe emocje, kolejne zarzuty dzieci o sprzyjanie przeciwnej drużynie. Największy rwetes się podniósł, gry bramkę z rzutu karnego, strzeloną między nogami(tak zwana siata) policzyliśmy podwójnie. Niestety dzieci nie znają klasyki. . . I nie pomogło, gdy Ala na koniec również strzeliła wielkiemu Miłoszowi między nogami. Chociaż naliczyliśmy także dwa punkty. Emocje... Emocje...

Zobacz zdjęcia...

Obóz szachowy - dzień szósty

17 sierpnia 2015

Dzień zaczął się pogodnie, dzieci wstają przed godziną siódmą i gotowe są do porannego rozruchu. Chyba to nawet polubiły. Skończyliśmy czytać drugą książkę o obronie sycylijskiej i pogłębiliśmy znajomość końcówek wieżowych.
Próba obejścia jeziora okazała się nieudana. W połowie drogi musieliśmy wrócić. Droga była nie tylko kręta, ale pełna podejść, zejść, korzeni. Dzieci chciały dalej maszerować, ale decyzja była jednoznaczna - powrót. Tym razem obiad zniknął błyskawicznie, więc humory nam się poprawiły.
Wieczorem zrobiliśmy zawody sportowe. Dzieci, podzielone na dwie grupy, rywalizowały w konkursach z prowadzeniem piłki, nogami, rękoma, żonglowały lotkę do kometki. Wszystko zakończyły rzuty karne. Emocje były ogromne, wszyscy dobrze się bawili, tylko najwięksi chłopcy nie mogli się pogodzić z porażką. Ale, zanim zasnęli, zapomnieli o tym. Jutro wycieczka do Płocka, więc będzie, niestety, mniej szachów.

Zobacz zdjęcia...

Obóz szachowy - dzień piąty

16 sierpnia 2015

Marsz poranny był trudniejszy, ponieważ dzieci mniej chętnie wstały. Cóż, wcześniej zasypiają, śpią co raz dłużej. Tylko najmłodsi chłopcy gotowi byli do porannej zaprawy kwadrans przed godziną siódmą. Ale wrócili w lepszych humorach.
Śniadanie było udane, chociaż jak się później okazało, dzieci zjadły za dużo nutelli, która im zaszkodziła w postaci gorszego apetytu w czasie obiadu. I Znowu czternaście dzieci było na Mszy porannej w kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej. Tym razem była to Msza niedziela. Ksiądz proboszcz pod koniec Nabożeństwa wymienił kilka zdań z dziećmi i życzył im udanego pobytu w Soczewce. Zajęcia z obrony sycylijskiej poszły sprawnie i dzieci ostatni bawiły się na powietrzu.Obiad, niestety był lekko ruszony, z czego wyciągnęliśmy wnioski. Kolacja poszła za to dobrze, ze stołu zniknęło wszystko i jeszcze były dokładki. Dwie dziewczynki i kilku chłopców było niezadowolonych, podstępnie próbowało uzyskać dżem, ale po chwili poddało się i zjadło kilka mniej produktów zawierających czyste węglowodany.
Po południu była udana kąpiel w jeziorze. Widać to na zdjęciach. We wtorek rano jedziemy na wycieczkę do Płocka, będziemy zwiedzać Stare Miasto. Na zoo nie starczy nam czasu, zresztą upały do tego przedsięwzięcia zniechęcają. Powrót planowany jest około godziny trzynastej, więc może, ale nie musi, nastąpić małe opóźnienie z kontaktami telefonicznymi.

Zobacz zdjęcia...

Obóz szachowy - dzień czwarty

15 sierpnia 2015

Zaczęliśmy dzień delikatną gimnastyką, którą dzieci nazwały krokiem podstawowym tańca cza cza. Nie wiadomo, czy były zadowolone, chyba jednak wolą bieganie. Dopraszają się marszobiegu dookoła jeziora, czego doświadczyli poranka drugiego.
Apetyty w czasie śniadania dopisywały. Czternaście dzieci było na Mszy porannej w kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej. Zachowywały się nienagannie, połowa przystąpiła do Komunii Świętej. Krótką pogadankę patriotyczną zaplanowaliśmy na dzień piąty. Z chwilowego podziału dzieci na dwie grupy, zmieniliśmy nieco porządek dnia. Skorzystaliśmy również z okazji, iż kąpielisko było czynne przed południem. Z tego powodu dzieci wykonały telefony do rodziców przed godziną dwunastą. Musimy dbać o zdrowie rodziców, którzy nie mogliby się doczekać do godziny czternastej.
Z telefonami jest kłopot, ponieważ znajdujemy się na granicy zasięgu, który czasami zanika. Niektóre telefony zawodzą, więc użyczamy dzieciom swoje. Także nie zawsze znajdujemy czas na pisanie o obozie, więc mogą teksty pojawiać się o różnej porze. Z okazji święta, po obiedzie, dzieci dokonały udanych zakupów gastronomicznych, co jeszcze bardziej poprawiło im humory. Ograniczyliśmy im liczbę kulek lodowych do trzech i to nie na raz, a jeden chłopców sam wyznaczył sobie limit jednokulkowy. Późnym popołudniem i wieczorem było dużo zabaw na powietrzu, dzieci położyły się spać dopiero przed godziną dwudziestą drugą. A jutro rano znowu wstaną o siódmej, ponieważ bardzo lubią rankiem zabawy ruchowe.

Zobacz zdjęcia...

Obóz szachowy - dzień trzeci

14 sierpnia 2015

Zapomnieliśmy napisać, iż pierwszego dnia dzieci otrzymały klubowe koszulki. Tym razem udało się je dobrać zgodnie ze wzrostem dzieci, które dobierały strój sportowy od najniższych do najwyższych. Efekt jest budujący, żadnem dziecku koszulka nie sięga do kostek.
Dziś rano mieliśmy lekko intensywny marsz dookoła jeziora, ale ponieważ nie znaleźliśmy mostu, więc wróciliśmy tą samą drogą, który poszliśmy. Prawdziwym cudem pedagogicznym jest zrozumienie przez dzieci klasycznego wariantu obrony sycylijskiej. A dopiero zaczęliśmy czytać drugą książkę na ten temat. Potrafią zrobić poprawnie więcej niż dziesięć posunięć w każdym odgałęzieniu, podczas gdy pierwszego dnia miały problemy z pierwszymi trzema ruchami. Dziś uczyliśmy się także końcówek pionkowych. Tu praca idzie wolniej, ale za to dokładniej.
Słońce grzeje niemiłosiernie, jednakże bawiliśmy się w jeziorze pod samym okiem pana ratownika i to kilka razy dłużej niż grupy zaprzyjaźnionych młodych tancerek, zwanych przez chłopców "baletkami". Pilnujemy, by dzieci pokrywały swoje ciało filtrem bardzo starannie; nie mieliśmy najmniejszych śladów zaczerwienienia skóry. Dziś dzieci sprawiały wrażenie bardziej zmęczonych, niż dnia poprzedniego. Ciekawe, czy jutro wstaną znowu koło szóstej, czy też będą spały do końca, czyli do godziny siódmej rano? Jak na razie, humory dopisują.

Zobacz zdjęcia...

Obóz szachowy - dzień drugi

13 sierpnia 2015

Niebo zaszło chmurami, więc wczoraj nie było widać gwiazd. Tych spadających i tych, co nie spadały. Smutne dzieci poszły spać.
Rano były problemy z założeniem stroju sportowego, więc poranna zaprawa zaczęła się z opóźnieniem. Dzieci wolno jakoś biegły, trwała dłużej. Śniadanie dużo lepiej smakowało, więc sprawnie poszły porządki.
Ponownie zajęliśmy się obroną sycylijską i końcówkami. I znowu szło lepiej, więc chyba obóz powoli się rozkręca. Zabawa w flagi była udana, chociaż były problemy małe z egzekwowaniem sprawiedliwości. Z obiadem nie było problemów. Ociepliło się, więc uczyliśmy się znowu obrony sycylijskiej. Później pływaliśmy w jeziorze, było ciepło, przyjemnie, aż się nie chciało wychodzić z wody. Raczej nie będzie dokumentacji zdjęciowej z kąpieli, ponieważ musimy bacznie obserwować dzieci. Za to po raz pierwszy sfotografowaliśmy treningi szachowe. Wieczorem blok zabaw na świeżym powietrzu. Potem dzieci szybko zasnęły.

Zobacz zdjęcia...

Obóz szachowy - dzień pierwszy

12 sierpnia 2015

Przyjechaliśmy planowo tuż po godzinie dwunastej. Wypakowaliśmy się, zajęliśmy pokoje trzyosobowe.
Przed obiadem mieliśmy pierwsze zajęcia szachowe, powtórzyliśmy podstawowe informacje o końcówkach.
Obiad był udany, potem uczyliśmy się obrony sycylijskiej. Na dłużej niż planowaliśmy udaliśmy się nad jezioro, w którym spędziliśmy sporo czasu. Niektórzy byli niezadowoleni, ponieważ zakazaliśmy stosowania okularów do nurkowania. Ale wolimy być bardziej ostrożni. Po kąpieli znowu skupiliśmy się na obronie sycylijskiej. Niestety był to dziś ostatni kontakt z szachami. Kolacja była udana, gdyż apetyty dopisywały lepiej niż w czasie obiadu, ale nie wszystko zostało zjedzone. Obecni dzieci bawią się w tak zwaną flagę, chociaż nie wszyscy wiemy, o co w tej zabawie chodzi. O dziewiątej idziemy oglądać gwiazdy, które podobno mają spadać z nieba. Dzieci wierzą, iż coś zobaczą, coś fantastycznego. Obiady mamy o 13.30, więc łączność telefoniczną nawiązywać będziemy koło godziny trzynastej. Sygnał jest słaby, więc łączyć się będziemy z powietrza. Sieć także działa mało skutecznie, więc mogą być problemy z wysyłaniem zdjęć. Informacje powinny dochodzić.

Zobacz zdjęcia...

Obóz szachowy (4)

11 sierpnia 2015

Jutro rano zbieramy się o 10.00, ruszamy o 10.30. Wychowawczyni przyjmuje uwagi i życzenia w sprawach specyficznej opieki.
Planujemy, podobnie jak rok temu, krótkie informacje o przebiegu obozu z dokumentacja zdjęciową włącznie.
Kontakt telefoniczny z rodzicami odbywać się będzie przed obiadem, około godziny 13.30. Doświadczenie wskazuje, iż o tej porze dzieci mają najlepszy humor.

Obóz szachowy (3)

9 sierpnia 2015

Pogoda, którą będziemy mieli, wymusza dodatkowe czynności organizacyjne. Trzeba zabrać solidne nakrycia głowy, kremy (filtry) do skóry, obuwie plażowe.
Planujemy przerwy w zajęciach szachowych, ponieważ mogą być problemy z koncentracją. W czasie przerw będziemy robić krótkie spacery w kierunku jeziora, kilkanaście minut kąpieli w jeziorze, powrót na zajęcia. Będziemy ograniczać pobyt na otwartych przestrzeniach, szczególnie w godzinach 11-16. Dużo czasu będziemy spędzać w lesie, gdzie powinno być chłodniej.
Prosimy o spakowanie dzieciom dwóch zgrzewek napojów, najlepiej wody mineralnej. Autobus dowozi nas do ośrodka, więc nie będzie długiej drogi przenoszenia napojów do pokoi. Młodszym dzieciom pomożemy. Najlepsze są butelki półlitrowe, najbardziej ekonomiczne półtoralitrowe. Warto, aby dzieci zabrały bidony, będą otrzymywać dodatkową porcję herbaty.

Obóz szachowy (2)

31 lipca 2015

Na obóz należy zabrać długopis, zeszyt w kratkę, legitymację szkolną, strój sportowy i kąpielowy. Resztę rzeczy mamusie dopakują do walizek według własnego uznania. :)
Zdjęcia z tegorocznego obozu nie są jeszcze dostępne. ;)

Obóz szachowy (1)

25 lipca 2015

W dniach 12 - 22 sierpnia odbędzie się obóz szachowy, w którym wezmą udział nasi czołowi młodzi zawodnicy. Zbiórka 12 sierpnia o godzinie 10.00, wyjazd pół godziny później. Autokar będzie czekał na końcu ulicy Zwycięzców, między ogródkami działkowymi a ulicą Międzynarodową. Wyjazd z Soczewki planowany jest także na godzinę 10.30. Czas przejazdu to od dwóch do dwóch i pół godziny.
Można obejrzeć zdjęcia z zeszłorocznego obozu w Górach Świętokrzyskich.

Letnie turnieje(3)

21 lipca 2015

Skończył się także memoriał Mieczysława Najdorfa, wybitnego polskiego arcymistrza, który po rozpoczęciu drugiej wojny światowej pozostał w Argentynie. W tym roku, memoriał miał silną obsadę. Nas najbardziej interesowała grupa C, w której zagrała czwórka naszych młodych zawodników. Najlepiej wypadła Zuzia Rejniak, która wygrała współzawodnictwo zawodników poniżej rankingu 1200. Brzmi to skromnie, ale nagroda pięćdziesięciu Euro (nieco ponad czterysta złotych polskich) powędrowała do kieszonki naszej młodej internacjonałki. Zuzia podwyższyła swój ranking o 125 punktów. Także Adam Sieczkowski powiększył ranking (13 oczek), ale liczyliśmy na więcej. To samo dotyczy Michała Słoniewskiego, który uzyskał półtora punktu więcej niż rok temu. Dzielnie walczył Wit Kubicki, zdobywając cenne doświadczenie.